poniedziałek, 18 lutego 2013

Krótka historia raka


Rak w żaden sposób nie jest współczesną chorobą,
chociaż często jest traktowany jako efekt uprzemysłowienia i urbanizacji. Przypadki raka odkryto już w skamienielinach zwierząt i zmumifikowanych pozostałościach ludzi. Pierwsza historyczna wzmianka na temat raka sięga czasów, w których żył legendarny lekarz grecki - Hipokrates, tzn. około 400 lat p.n.e. Chociaż Hipokrates i jego koledzy nie mieli pojęcia o istnieniu komórek, zdawali sobie sprawę, że pewne wzrosty były łagodne lub samoistnie ustępujące, natomiast inne - złośliwe, znaczące swoją drogę przez organizm i niszczące wszystko na swojej drodze, aż gospodarz lub ofiara umrze.

Po raz pierwszy ludzie ujrzeli komórki w 1665 r., kiedy naukowiec Robert Hook obserwował kawałek korka, używając wczesnego modelu mikroskopu. Poszczególne elementy, które zobaczył w korku, nazwał komórkami, ponieważ swoim wyglądem przypominały mu oddzielone komórki więzienia. Dopiero korzystając z pomocy mikroskopów, naukowy mogli zrozumieć, że rak był chorobą komórek. W
dziewiętnastym wieku niemiecki fizjolog Johannes Miiller zanotował, że komórki w guzach nowotworowych wydawały się być całkiem inne od normalnych komórek. Odkrył, że były tak "głodne" i szybko rosnące, jak te, znajdujące się w rozwijających się embrionach.

Wydaje się, że wiele historii, mówiących o zjawisku raka wśród pierwotnych cywilizacji, jest po prostu spekulacją. Niektórzy uważają, że rak rzadko występował wśród myśliwych - zbieraczy i rolników, żyjących w odległych rejonach świata, po raz pierwszy odwiedzonych przez europejskich odkrywców. Stąd pojawiły się poglądy, że rak jest głównie współczesną chorobą, będącą efektem cywilizacji przemysłowej. Lecz możliwe jest inne wyjaśnienie: jeśli rzeczywiście nasi przodkowie myśliwi - zbieracze rzadko stawali przed perspektywą raka, było to prawdopodobnie bardziej spowodowane ich dietą i wysokim poziomem aktywności fizycznej niż stopniem uprzemysłowienia. Ich dieta zawierała wysoki poziom świeżych warzyw, owoców, korzeni, orzechów, pełnych ziaren zbóż, chudego mięsa oraz była prawie pozbawiona cukrów prostych. Ponieważ myślistwo i zbieractwo wymaga dużo czasu, energii i wysiłku, prawdopodobnie nie istniała otyłość - trudno jest przybrać na wadze, kiedy musisz gonić za "śniadaniem, lunchem i obiadem".

System immunologiczny a rak

Niektóre z najbardziej ekscytujących nowości ze świata badań nad rakiem obracają się wokół immunoterapii (zachęcania układu immunologicznego do walki z chorobą). Większość osób posiada podstawową wiedzę na temat układu immunologicznego - tzn., że jest to główne narzędzie organizmu do walki z chorobą, określane mianem oporności. Jednak sposób, w jaki funkcjonuje system immunologiczny, może być bardziej złożony. Wszyscy słyszeliśmy o grasiczozależnych limfocytach (limfocyty T), komórkach NK, interferonach (IFNs), komórkach prezentujących antygen (APCS), zwanych również makrofagami, itd. Są to kluczowi gracze drużyny systemu immunologicznego, ale mimo to stanowią jedynie tylko jego małą część. W jaki sposób noni wzmacnia system immunologiczny, chroniąc nasz organizm przeciw wewnętrznym i zewnętrznym zagrożeniom? Istnieje kilka teorii - wszystkie z nich ekscytujące i obiecujące - lecz szczególnie jedna z nich silnie przyciąga naszą uwagę. Teoria ta dotyczy zdolności noni do pobudzania produkcji i aktywności różnych substancji obronnych, bezpośrednio "atakujących" raka. W ciągu ostatnich paru lat, przeprowadzono stosunkowo małą liczbę imponujących badań na temat powiązań pomiędzy noni a rakiem. Jedno z pierwszych kluczowych badań, które zaprezentowano w 1992 r. na 83. Kongresie Amerykańskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem, dotyczyło przeciwguzowej aktywności noni, zastosowanej u mysz z rakiem płuc Lewisa.

Lekarz Anna Hirazumi - obecnie jeden z głównych badaczy noni - wspólnie z innymi naukowcami z Uniwersytetu Hawajskiego, zajęła się gruntownym testowaniem właściwości noni. Ich badania, oparte na modelach komórkowych i zwierzęcych, oceniały przeciwnowotworowe właściwości noni. Początkowo, zespół dr Hirazumi leczył komórki raka płuc preparatem noni, bogatym w polisacharydy. Nie wpłynęło to znacząco na komórki nowotworowe. Dopiero po wprowadzeniu komórek wysięku otrzewnowego (PEC - model komórek do oceny funkcji immunologicznych) do mieszaniny komórek nowotworowych i preparatu noni, zaobserwowano aktywację komórek obronnych PEC. Komórki te przystąpiły do zabijania dużej liczby komórek nowotworowych, co ostatecznie doprowadziło do znacznego ograniczenia wzrostu guza.

W celu dalszej oceny zdolności noni do pobudzania immunologicznej odpowiedzi przeciwnowotworowej, badacze przeprowadzili testy z różnymi grupami mysz, chorymi na raka. Wyniki tej części badań były wręcz imponujące. Pierwsza grupa - w sumie 78 mysz, otrzymywała surowy sok z noni. W grupie kontrolnej - składającej się z 55 mysz, które nie były karmione tym sokiem - ani jedna nie została wyleczona czy żyła dłużej niż 50 dni. Natomiast z 78 mysz otrzymujących sok noni, zostało wyleczonych dwadzieścia. Ponadto, ich współczynnik przeżycia był znacznie dłuższy niż mysz nieleczonych - wynosił 119%, tzn. myszy te żyły ponad dwukrotnie dłużej w porównaniu z grupą kontrolną.

W późniejszych testach, Hirazumi i jej wsp. przeprowadzili serię badań, określających, czy noni mogłaby nasilać produkcję makrofagów - komórek odpowiedzialnych za niszczenie niebezpiecznych toksyn, komórek i mikroorganizmów. Na podstawie wyników testów wnioskowali, że noni "mogłaby stymulować aktywację makrofagów". Uściślając, noni stymulowała aktywność tlenku azotu, czynnika martwicy nowotworów - alfa (TNF-alfa) i interleukiny 1 beta (IL-lbeta) - wszystkie dobrze znane jako czynniki przeciwnowotworowe.

W badaniach testowano również działanie noni z kilkoma dobrze znanymi substancjami przeciwnowotworowymi (cytostatykarni). Celem tego badania było sprawdzenie, czy wprowadzenie noni jako leczenia uzupełniającego do subdawek leków przeciw-nowotworowych, takich jak adriamycyna, 5-fluorouracyl (5 FU) czy winkrystyna, mogłoby stworzyć wyjątkowe korzyści w postaci zmniejszenia działań niepożądanych w porównaniu z samymi lekami cytostatycznymi.

Co ostatecznie oznaczają wyniki tego badania? Po pierwsze - trzeba wziąć pod uwagę, że w badaniu używano tylko modelów komórkowych i zwierzęcych; w rezultacie odkrycia te nie mogą być bezpośrednio przeniesione na ludzi. Ponadto, badanie testowało tylko jeden rodzaj komórek nowotworowych; zatem niezbędne jest przeprowadzenie więcej dodatkowych badań, by ostatecznie zweryfikować przeciwnowotworowe właściwości noni u zwierząt lub ludzi. Jednak, pomimo tej ostrożnej postawy w stosunku do doświadczeń przeprowadzanych na zwierzętach, wyniki tych testów oferują ekscytujące wskazówki na temat profilaktyki i leczenia raka. Fakt, że składniki noni mogą bezpośrednio zmuszać siły obronne organizmu do działania przeciw proliferującym komórkom nowotworowym z pewnością jest warte przyjrzenia się temu zjawisku. Sami naukowcy podkreślali, jak ważne są efekty lecznicze noni i jej rola w wydłużeniu czasu przeżycia. Równie istotna jest zdolność noni do uzupełniania klasycznego leczenia przeciwnowotworowego. Podsumowanie badań sugeruje ,,ważne kliniczne zastosowanie noni jako uzupełniającego czynnika w leczeniu raka..."

Również inne, świeże badanie podtrzymuje pogląd, że noni może pomagać organizmowi w zwalczaniu raka. W badaniu, przeprowadzonym przez naukowców z The University of Illinois College of Medi-cine w Rockford pod kierunkiem Mian-Ying Wang, jedna grupa zwierząt ze złośliwym nowotworem otrzymywała przez tydzień mieszaninę wody i soku noni (składającej się tylko z 10% soku noni), natomiast grupa kontrolna nie otrzymywała soku noni. W ostatnim dniu doświadczenia, każde zwierzę z obu grup otrzymało określoną dawkę DMBA - znanego czynnika rakotwórczego. Dwadzieścia cztery godziny po podaniu DMBA, badano następujące narządy - serce, wątrobę, płuca i nerki. Oto, co ujawniło to badanie. Wiemy, że markery używane do określania aktywności nowotworowej substancji są nazywane aclduktami DNA. Im niższa liczba, tym osobnik ma większą ochronę przed rozwijającym się rakiem. Zbadano grupę otrzymującą noni, a następnie porównano wyniki z grupą kontrolną. W grupie otrzymującej noni, ilość markerów, odkrytych w wątrobie była mniejsza o 56%, a w sercu o 75%. Zaobserwowano 70 % redukcje w płucach i 90% redukcję w nerkach. Badacze uznali te wyniki za bardzo obiecujące, choć zważywszy na wyniki innych badań, te odkrycia nie są wcale zaskakujące.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz